Rano obudził mnie śpiew ptaków .
Spałam wtulona między Ratliffem i Rikerem . Chciałam wstać , ale straciłam równowagę i usiadłam na pilocie włączając tym samym telewizor na full'a.Wszyscy chłopcy od razu się obudzili , chwyciłam pilot i ściszyłam telewizje.
-Przepraszam chłopcy .
- W porządku Delly - odpowiedzieli chórem co wywołało u mnie uśmiech.
- Ej Rydel , Ellington nie chcielibyście nam czegoś powiedzieć ?- zapytał Rocky z bananem na twarzy i wskazał na ekran .Było tam napisane " Rydel i Ellington - Rydellington -czyli nowa para <3" Wymieniliśmy z przyjacielem zdziwione spojrzenia .
-No Ratliff , Kelly nie będzie zadowolona jak to zobaczy - powiedział Riker i poklepał kumpla po ramieniu .
-Nie jestem już z nią , zerwała ze mną wczoraj - powiedział bez emocji , chyba naprawdę się z tym pogodził.
-Łał stary przykro mi , za to szybko znalazłeś sobie lepszą dziewczynę - powiedział Ryland.
- My nie jesteśmy razem - odpowiedzieliśmy jednocześnie nadal tępo wgapiając się w ekran , gdzie przewijały się zdjęcia , z naszego wczorajszego spotkania. Jak byliśmy w cukierni , jak trzymaliśmy się za ręce, jak rzucaliśmy się popcornem w kinie , jak przytulaliśmy się na plaży ,a nawet jak "pływaliśmy " w fontannie.Na serio wyglądaliśmy jak para .
- Wiecie co ? Chyba pójdę się ogarnąć - nie czekając na odpowiedź pobiegłam na górę pod prysznic . Woda spływała po moim ciele , chciałam jak to mówią "zmyć emocje " , ale to kpina , myśli buzowały mi po głowie jak szalone .Wyszłam z pod prysznica , wytarłam się dokładnie i zawinęłam się w ręcznik . Wysuszyłam włosy i chciałam się ubrać , kiedy do łazienki wpadł Ell i zatrzasnął drzwi.
- Wow zrobił wielkie oczy ze zdumienia i spojrzał na mnie od góry do dołu- sorki nie wiedziałem , że tu jesteś.
-Em...okej , chciałabym się ubrać jeśli pozwolisz , z resztą co ty tu robisz ?
-Chłopcy mnie gonili , chciałem się schować .
-Okieeej-powiedziałam przystępując z nogi na nogę .
-Aha ...jak chcesz się ubrać to się nie krępuj , ja się odwrócę .- odwrócił się , a ja szybko ubrałam bieliznę .
- Ell widzę , że się patrzysz w lustro - zaśmiałam się .
-Oh przepraszam , jestem chłopakiem , to samo tak jakoś - zakłopotany podrapał się po głowie i odwrócił w moją stronę. Znów zawiesił na mnie wzrok , lekko się uśmiechną i zrumienił . Miałam na sobie krótkie spodenki i stanik , szybko ubrałam biały top i wzięłam się za robienie makijażu . Ell cały czas się we mnie wpatrywał więc się do niego uśmiechnęłam , co odwzajemnił .
-Chłopcy jakoś niespecjalnie Cię szukają .
- Tiaa..może im się znudziło - chciał otworzyć drzwi , ale mu się nie udało .
-Co jest ?
-Emm....chyba się zatrzasnęły , utknęliśmy tu, tak sami i wogle-spojrzał na mnie jakby z radością .
- To nie jest zabawne - próbowałam otworzyć drzwi, ale one ani drgnęły.
- Wygląda na to , że czeka nas dłuuuugi dzień - powiedział chłopak i mnie objął . Usiedliśmy na podłodze iopierając się o ścianę ,pogrążyliśmy się w rozmowie .
Sorki , że tak długo , ale mama wróciła i do mnie gadała i takie tam , mam nadzieję , że wam się spodobał Buziaki ;**
Ell jest cwany na 100% umówił się z chłopakami, aby ich zamknęli. Cwaniak.
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem ...trzeba się go zapytać :D
OdpowiedzUsuń